Scuderia Toro Rosso zakończyła udział w kwalifikacjach do Grand Prix Włoch na szarym końcu stawki. Zdaniem Giorgio Ascanelliego, nie można było liczyć na nic więcej.
"Zrobiłem co mogłem, ale sesja nie poszła mi zbyt dobrze. Byłem wstrzymywany przez Hamiltona, który nie widział gdzie byłem. Kolejne okrążenie mogło zrobić małą różnicę, ale nie dużą. Glock mówił, że go wstrzymywałem, ale nie sądzę by tak było, gdyż próbowałem odzyskać stratę po zwolnieniu przez Hamiltona. Mówią, że jutro może padać, więc musimy znaleźć najlepszą strategię niezależnie od warunków, które możemy spotkać w wyścigu."
Jaime Alguersuari:
"Nie oczekiwałem na zbyt wiele z tej sesji, gdyż poranne problemy ze skrzynią oznaczały, że zrobiłem tylko dziesięć okrążeń na treningach. Dlatego też wchodząc w kwalifikacje mieliśmy kilka niewiadomych i muszę powiedzieć, że ciągle przyzwyczajam się do samochodu z tak małym dociskiem. Mam nadzieję, że ciągle możemy mieć dobry wyścig i szczerze mówiąc, oby padało."
Giorgio Ascanelli:
"Dziś skończyliśmy tam, gdzie zasłużyliśmy."
12.09.2009 16:31
0
Giorgio mowi prawde!
12.09.2009 16:32
0
Ale facet rozmowny :D
12.09.2009 16:33
0
ta;)musi toro rosso sie przyłozyć do pracy a nie ze mają to gdzieś!
12.09.2009 18:39
0
Już myślałam, że kolejny "kontrowersyjny" tytuł zaserwował nam autor ;)
12.09.2009 21:56
0
Ogromny szacunek dla Giorgio Ascanellego - człowieka,który ściśle współpracował z Senną.
12.09.2009 23:29
0
Giorgio Ascanelli --->zacytować
12.09.2009 23:39
0
Giorgio - uznanie na Dolnym Śląsku :-)
13.09.2009 17:58
0
Giorgio rozbroił mnie tą wypowiedzią - 10/10!!! ;)
15.05.2010 20:46
0
i tylko dzięki temu wyścig w monako nadal żyje ;)
15.05.2010 21:41
0
TE WSZYSTKIE RZECZY NA TORZE I POZA TOREM TO SĄ MOJE
16.05.2010 11:46
0
mar12323 fajny jesteś.... 12 lat?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się